Jezus powiedział do swoich uczniów: «Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie spadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi.
Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym».
+++
Uważaj na siebie! Kto z nas nie słyszał choć raz tych słów w swoim życiu? Wypowiadali je często w naszą stronę: rodzice, przyjaciele, nauczyciele… Może i my kierujemy je do osób, które kochamy i na których nam zależy. Dziś to zdanie wypowiada do nas sam Jezus. Dostrzec można w nich niesamowitą czułość, miłość i troskę. Przekładają się one na dobro skierowane w naszą stronę. Trzeba nam to dzisiaj mocno zauważyć. Jezusowi zależy na nas, udowadnia to, nie tylko swoimi czynami, ale i słowem. Uważajcie na siebie! Przed czym zatem mamy uważać? Czego się strzec? Mamy uważać na to by nasze życie nie stało się ociężałe, by różne sprawy: stres, zakłopotanie, myśli, używki, jedzenie nie odbierały nam wolności, by nie wprowadzały nas w stan przygnębienia i apatii. Byśmy nie robili z tych rzeczy bożków, stawiając je ponad wszystko. Sytuacje te mogą także sprawiać, że skupiamy się tylko na sobie., zamykamy się na innych i ich pomoc. Mogą sprawić, że zapominamy o Bogu. W swoim życiu mamy uczyć się uważności. Mamy uważać i czuwać by być przygotowanymi na ten dzień, dzień przyjścia Pana. Na co zatem ja mam uważać?
+++
"Wiara, jaką na chrzcie otrzymałem, szepcze do mnie spokojnym głosem: „Własnymi siłami niczego nie dokonasz, ale jeśli Bóg będzie ośrodkiem każdego twego działania, to wytrwasz i dojdziesz do celu”.
Bł. Piotr Jerzy Frassati
Komentarze
Prześlij komentarz
Zapraszam do podzielenia się tym, jak w Tobie żyje przeczytane Słowo: