Jezus powiedział do tłumów:
«Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest do przesiadujących na rynku dzieci, które głośno przymawiają swym rówieśnikom: „Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wy nie zawodziliście”. Przyszedł bowiem Jan, nie jadł ani nie pił, a oni mówią: „Zły duch go opętał”. Przyszedł Syn Człowieczy, je i pije, a oni mówią: „Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników”. A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny».
+++
Słyszymy dziś wyrzut Pana Jezusa, który w pewnym sensie smuci się, że prawda o Ojcu-Bogu, którą zapowiadał i głosił swoim życiem Jan Chrzciciel - była nieprzyjmowana, że Słowa które On [Jezus] głosi również są lekceważone, że czyny Mesjasza są nieprzyjmowane. Boże Słowo, z którym ludzie się nie liczą. Postawa ta została przez Nauczyciela z Nazaretu porównana do dzieci, które bawią się w różne zabawy: wesele lub pogrzeb. Są wśród nich te, które nie chcą przyłączyć się do żadnej z nich. Niezadowolone, niezdecydowane, obrażają się i dąsają i nie chcą zaangażować się do żadnej z zabaw. Ciągle dla nich, coś jest nie tak. Tupają nogą i mówią: "nie".
Czytamy te Słowa w kontekście współczesności i naszego życia, bo i my możemy obrażać się na Pana Boga, niezgadzać z tym, co do nas mówi. My także możemy być niezadowoleni z przykazań, nauki Kocioła, Jego autorytetu, mogą i nam niepodoba się Słowa, które głosi nam Bóg. Możemy mieć w swoim życiu różne wymówki. Co mogę zrobić w kontekście takiej postawy?
+++
"Osiągniemy pełnię, kiedy nadejdzie czas ustalony przez Ojca, kiedy przestawszy być dziećmi, osiągniemy miarę człowieka doskonałego. Tak podobało się Ojcu wieków, który ustalił to w ten sposób, abyśmy nie popadali znowu w dziecięcą bezrozumnouć i aby Jego dary nie zostały ponownie utracone".
~ Św. Atanazy I Antiocheński, "Sermones" 5, 7.
Komentarze
Prześlij komentarz
Zapraszam do podzielenia się tym, jak w Tobie żyje przeczytane Słowo: