Jezus mówił do tłumów: «Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy, nasienie kiełkuje i rośnie, sam nie wie jak. Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarno w kłosie. Gdy zaś plon dojrzeje, zaraz zapuszcza sierp, bo pora już na żniwo». Mówił jeszcze: «Z czym porównamy królestwo Boże lub w jakiej przypowieści je przedstawimy? Jest ono jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Lecz wsiane, wyrasta i staje się większe od innych jarzyn; wypuszcza wielkie gałęzie, tak że ptaki podniebne gnieżdżą się w jego cieniu». W wielu takich przypowieściach głosił im naukę, o ile mogli ją rozumieć. A bez przypowieści nie przemawiał do nich. Osobno zaś objaśniał wszystko swoim uczniom.
+++
Pewnego razu Michała Anioła, cenionego artystę, któremu dzisiaj zawdzięczamy m.in. malowidła w kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie, odwiedził przyjaciel i zastał go przy pracy nad rzeźbą, nad którą Michał Anioł pracował od dłuższego czasu. I po bacznej obserwacji przyjaciel odzywa się i mówi: "Kolego ale widzę, że niewiele zrobiłeś postępu nad rzeźbą od czasu kiedy widzieliśmy się ze sobą". Michał Anioł popatrzył na rzeźbę i mówi: "Zobacz tutaj dopracowałem muskuły, trochę poprawiłem usta i wzrok postaci nabrał większego wyrazu". Po chwili ciszy odzywa się przyjaciel: "Ale przecież to zaledwie maleńkie drobnostki, nie zmieniają w zasadzie rzeźby". Na co Michał Anioł miał odpowiedzieć: "Tak to może i drobnostki, mało znaczące drobiazgi, ale z wielu drobiazgów powstaje piękno i doskonałość. A to nie są już rzeczy małe".
Małe rzeczy, drobiazgi, które mają wielkie znaczenie w naszym życiu. O tym także mówił Jezus używając dzisiejszej przypowieści o ziarenku gorczycy. Z pozoru maleńkie, nic nie znaczące, pozorne, ale w gruncie rzeczy ma w sobie niesamowitą siłę, energię, która po wyzwoleniu, odrobinie czynników zewnętrznych może stać się czymś wielkim i wspaniałym.
Tak zachowywał się Jezus, pochodził z małej nic nie znaczącej miejscowości, otaczał się i wybierał na swoich pomocników prostych rybaków, posługiwał się prostymi historiami i obrazami by wytłumaczyć sprawy związane z Bożym Królestwem. Małe sprawy i rzeczywistości, ale z perspektywy czasu widzimy, że przerodziły się w wielkie sprawy. Minęło dwa tysiące lat o one dalej trwają i są obecne także w naszym życiu.
Drobiazgi, małe obowiązki, czasami nic nieznaczące spotkania i wydarzenia, coś co czasami bagatelizujemy lub pomijamy, ale przecież z perspektywy czasu widzimy, że gdyby nie one to dzisiaj bylibyśmy innymi ludźmi, żylibyśmy w innym miejscu, z innymi ludźmi dookoła. Warto na te drobnostki zwracać uwagę. Warto przyczyniać się do tego, żeby z biegiem czasu nabierały wielkich rozmiarów i znaczeń. Warto na to zwracać uwagę także jeśli chodzi o naszą wiarę. Jezus mówi, ze ogrodnik może troszczyć się o wrzucone w ziemię ziarno, może je podlewać, odchwaszczać, nawozić, ale nie może mu dać wzrostu, nie może zebrać owoce przed czasem. Czy i nie tak jest w naszym życiu wiary? Wiele od nas zależy, na wiele spraw mamy wpływ sami, ale nie możemy zapominać o Bogu. Królestwo Boże, nasza wiara do dzieło Boga, nie nasze! To Bóg sprawia, że ono się rozwija, rośnie, owocuje. Jakże często dokonuje się to w sposób niedostrzegalny dla naszego ludzkiego oka. Mamy współpracować z Bogiem w dziele powiększania Królestwa Bożego, ale nie możemy własnym wysiłkiem sprawić, że ono zacznie się już teraz, natychmiast. Rolnik nie zbierze swoich plonów w grudniu czy styczniu. Musi poczekać, musi być cierpliwy. Właśnie o tym jest ta przypowieść. Z jednej strony we współpracy z Bogiem i jego łaską możemy bardzo wiele, ale z drugiej ciagle musimy pamietać, że nasze siły nie wystarczą i że potrzeba naszego oparcia na Bogu. Sam nie sprawię, że Boże Królestwo się zrealizuje.
Panie Jezu prosimy Cię tak jak Apostołowie, wyjaśniaj nam sens przypowieści. Wyjaśniej nam sens naszego życia i naszych zadań i obowiązków w celu poszerzania i wzrostu Bożego Królestwa w nas i dookoła nas.
fot. pixabay
Komentarze
Prześlij komentarz
Zapraszam do podzielenia się tym, jak w Tobie żyje przeczytane Słowo: