Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień od niego odsunięty. Maria stała przed grobem płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa: jednego w miejscu głowy, a drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: «Niewiasto, czemu płaczesz?». Odpowiedziała im: «Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono». Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?». Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę». Jezus rzekł do niej: «Mario!». A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni», to znaczy: «Nauczycielu». Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie; jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”». Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: «Widziałam Pana i to mi powiedział».
>P<
Bezsprzecznym faktem jest rola, jaką odegrali w rodzącym się Kościele apostołowie. Dwunastu mężczyzn zostało wybranych przez Jezusa na słuchaczy, świadków, naśladowców oraz kontynuatorów Jego misji na ziemi. Różnie z nimi bywało. Często dawali plamę, zawodzili, byli niestali. W konsekwencji, to oni zanieśli radość Ewangelii - Dobrej Nowiny na cały świat. Równie ważną rolę odgrywały kobiety. Nie tylko przebywały w otoczeniu Zbawiciela, ale także otrzymały różne role do spełnienia. Ewangeliści wymieniają chociażby: Maryję - Matkę Jezusa, Joannę, Zuzannę i "wiele innych" (por. Łk 8, 2-3). Jest w tej grupie także Maria Magdalena - dzisiejsza patronka, której święto w liturgii Kościoła obchodzimy. Od najdawniejszych czasów nazywana jest "apostołką apostołów". To m.in. ona stała pod krzyżem Jezusa w godzinie Jego męki. To także ona była pierwszą, która spotkała Zmartwychwstałego Jezusa - mówi o tym dzisiejsza Ewangelia. Szukając martwego ciała Jezusa, spotkała go żywego. Miłość i odwaga doprowadziła ją do tego spotkania. Pięknie pisze o niej św. Tomasz z Akwinu: "Podobnie jak kobieta zwiastowała pierwszemu mężczyźnie słowa śmierci, tak kobieta jako pierwsza zwiastowała apostołom słowa życia" ("Super Ioannem", 2519). Dziękujmy Bogu za to, że na drogach naszej wiary i życia stawia gorliwych świadków orędzia paschalnego, zarówno mężczyzn jak i kobiety. Niech Ewangelia Życia rozszerza się także dzięki nam. Bądźmy mężnymi świadkami Zmartwychwstałego Pana.
fot. pixabay
Komentarze
Prześlij komentarz
Zapraszam do podzielenia się tym, jak w Tobie żyje przeczytane Słowo: