Najdrożsi:
Pana Chrystusa uznajcie w sercach waszych za Świętego i bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest. A z łagodnością i bojaźnią Bożą zachowujcie czyste sumienie, ażeby ci, którzy oczerniają wasze dobre postępowanie w Chrystusie, doznali zawstydzenia właśnie przez to, co wam oszczerczo zarzucają. Lepiej bowiem – jeżeli taka wola Boża – cierpieć, czyniąc dobrze, aniżeli źle czyniąc. Chrystus bowiem również raz jeden umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia przez Ducha.
>P<
Współczesne czasy nie sprzyjają swobodnemu i łatwemu wyznawaniu naszej wiary. Coraz częściej staje się to ryzykowne, trudne, niepewne. Prawdy wiary są podważane, relatywizowane. Zanika poczucie sacrum. Coraz trudniej jest wybierać między tym co dobre, a złe. Wielu ludzi oddala się od Boga, albo żyje tak, jakby Go nie było. Zadajemy sobie często pytania: Jak chrześcijanin może odnaleźć się w tym pędzącym i zwariowanym świecie? Czy jest jeszcze jakaś nadzieja? Co robić?
Z pewnym pomysłem i podpowiedzią przychodzi nam dzisiaj św. Piotr w drugim czytaniu dzisiejszej Liturgii Słowa. Piotr pisze swój list do chrześcijan mieszkających w Poncie, Galicji, Kapadocji, czy Azji. Im też nie było łatwo. Dotykały ich prześladowania, spotykali wrogo nastawionych ludzi, często zostawali wyobcowani w swoich społeczeństwach. W ich życiu nie było kolorowo. Swoim listem, św. Piotr chciał dodać odwagi, chrześcijanom żyjącym we wrogo nastawionym środowisku. Przez swoje słowo przychodzi im z pomocą. Dziś słyszeliśmy maleńki fragment tego listu. A w nim trzy wskazówki, dla ówczesnych chrześcijan, jak również dla nas:
- Mieć w sercu Jezusa, jako świętego,
- Pielęgnować nadzieję,
- Zachować czyste sumienie i czynić dobro.
Przyjrzyjmy się i przeanalizujmy te wskazówki:
- Mieć Jezusa za świętego - to nic innego jak czcić Go, uważa Go za Kogoś bardzo ważnego, autorytet, przyjaciela, Boga przychodzącego z pomocą. Mając Jezusa, nie mogę bać się ludzi i różnych przeciwności, które niesie życie. Wiem przecież, Komu uwierzyłem i Kto mnie prowadzi. Radość spotykanie się z Panem Jezusem, powinna być dla nas największą nagrodą.
- Druga zachęta związana jest z pielęgnowaniem nadziei. Nadzieja chrześcijańska będzie pochodziła z rzeczywistego spotkania człowieka z Bogiem, doświadczaniem Go w codzienności. Papież Benedykt XVI poświęcił temu zagadnieniu całą encyklikę pt. „Spe Salvi [W nadziei]”. Już w pierwszych słowach tego dokumentu papież pisze: „Odkupienie zostało nam ofiarowane w tym sensie, że została nam dana nadzieja, nadzieja niezawodna, mocą której możemy stawić czoło naszej teraźniejszości: teraźniejszość, nawet uciążliwą, można przeżywać i akceptować, jeśli ma jakiś cel i jeśli tego celu możemy być pewni, jeśli jest to cel tak wielki, że usprawiedliwia trud drogi” [SS 1]. Trzeba nam nieustannie szukać i pielęgnować w sobie tę nadzieję.
- Z relacji do Jezusa i podtrzymywania nadziei, którą dostaliśmy od niego będzie wywodziła się trzecia zasada, wskazówka: Zachować czyste sumienie i czynić dobro. W chrześcijańskim życiu nie tylko mamy zadanie głosić Dobrą Nowinę, ale przed wszystkim sprawiać ją, wcielać do codziennego życia. Czynić Ewangelię swoją. Z Ewangelii czynić całe swoje życie. Niezawodną obroną, wsparciem chrześcijanina, będzie zachowywanie czystego sumienia oraz czynienie dobra wszystkim ludziom bez wyjątku. W ten sposób upodabniamy się do Chrystusa, który oddał życia za wszystkich ludzi, także tych niesprawiedliwych i złych. Z łagodnością i bojaźnią Bożą mamy zachowywać czyste sumienie (por. 1 P 3, 16). Być nieustannie przygotowanym do spotkania z Panem. Dbać o łaskę uświęcającą w swoim życiu. Kiedy trzeba zrywać z grzechem. Korzystać z sakramentów świętych. „Karmić się” świętością. „Lepiej (…) cierpieć, czyniąc dobrze, aniżeli źle czyniąc” (1 P 3, 17).
Jak łatwo zauważyć dostajemy dobrą receptę, słowa św. Piotra, które nadal są aktualne i cenne. Warto wziąć je pod rozwagę. Warto wrócić na spokojnie w osobistej lekturze do tego tekstu. Niech dzięki tym słowom wzmocni się nasza wiara i wypełni nas odwaga w sercu, którego nikt i nic nie będzie w stanie pokonać i zniszczyć.
————————————
fot. pixabay
Jeśli podoba Ci się to, co tutaj znajdujesz możesz zaprosić twórcę na wirtualną kawę :) Wystarczy kliknąć w link: buycoffee.to/mocwslabosci
Komentarze
Prześlij komentarz
Zapraszam do podzielenia się tym, jak w Tobie żyje przeczytane Słowo: