Bracia: Pismo poddało wszystko pod władzę grzechu, aby obietnica dostała się dzięki wierze w Jezusa Chrystusa tym, którzy wierzą. Do czasu przyjścia wiary byliśmy poddani pod straż Prawa i trzymani w zamknięciu aż do przyszłego objawienia się wiary. Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą, który miał prowadzić ku Chrystusowi, abyśmy dzięki wierze uzyskali usprawiedliwienie. Gdy jednak wiara nadeszła, już nie jesteśmy poddani wychowawcy. Wszyscy bowiem przez wiarę jesteście synami Bożymi – w Chrystusie Jezusie. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa. Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie. Jeżeli zaś należycie do Chrystusa, to jesteście też potomstwem Abrahama, dziedzicami zgodnie z obietnicą.
>P<
"Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa" - słowa św. Pawła powtarzamy zawsze na zakończenie udzielanego sakramentu chrztu świętego. Uświadamiamy sobie, że nie tylko ten nowo ochrzczonych człowiek przez chrzest zostaje złączony z Jezusem, ale każdy kto ten sakrament przyjął. Chrzest święty włącza nas do wspólnoty Kościoła, ale również w wielkie dzieło zbawienia i odkupienia którego dokonał dla nas Jezus. To chrzest święty otwiera nas na życie wieczne z Bogiem. Możemy być tego pewni. To w Kościele mamy zagwarantowane wszystko, mamy dostępne wszelkie pomoc ku temu, by się zbawić. Wszystko inne jest gdzie indziej. Poza Kościołem nie ma zbawienia. Swoim słowem i życiem przypominał o tym wspominany dziś w liturgii bł. Carol Acutis. Prawdopodobnie w przyszłym roku odbędzie się jego kanonizacja. Urodził się we Włoszech, ale wychowywał w Wielkiej Brytanii. Żył na przełomie XX i XXI wieku. Był bardzo młodym człowiekiem, a na dodatek bardzo wierzącym. Pasjonat informatyki i komputerów. Dziś powiedzielibyśmy o nim influencer. Interesował się wiarą, a szczególnie cudami eucharystycznymi. Stworzył wystawę internetową na ich temat. Zmarł mając zaledwie 15 lat na białaczkę. Z życiem bł. Carla związane jest świadectwo pewnego człowieka Rejesha Mohura, który był jego opiekunem. Mężczyzna ten pochodził z Mauritiusa, był hindusem, a co więcej wywodził się z rodziny bramińskiej - uprzywilejowanej, kastyjskiej rodziny. Ojciec przekazywał mu co prawda wiarę, tłumaczył pisma, ale nie znajdywał w niej tego, czego w głębi serca pragnął najbardziej. Aż do momentu spotkania z Carlo. To dzięki temu chłopcu zaczął poznawać katolicyzm. Mohurowi imponowała wiara Acutisa, oglądanie kreskówek związanych z wiarą lub żywotami świętych, jego modlitwa, udział we Mszy Świętej, zachowanie w domu czy szkole. Mężczyzna ten zauważył pozytywne zmiany, które dokonują się w życiu chłopca. Zapragnął tego samego. W jednym ze świadectw wspomina: "Jego zachowanie zmieniało się, kiedy był w kościele, był pełen szacunku. Wiedział, że tam mieszka Jezus... To poruszało moje serce”. Następnie dodaje: „Kiedy zobaczyłem to, co robi Carlo – takie małe dziecko – wtedy się nawróciłem”. To Karol Acutis po woli i cierpliwie przygotowywał tego mężczyznę na spotkanie z Jezusem. Przekazał mu wiarę. Tłumaczył czym są sakramenty, wyjaśniał fragmenty z Pisma Świętego i katechizmu, nauczył go modlić się. Spotkania te doprowadziły do przyjęcia przez Rejesha sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego: chrztu, bierzmowania i eucharystii. Jak widzimy świadectwo młodego błogosławionego doprowadzało do wiary innych. Ten młody człowiek odkrył jak wspaniale podwoje otwiera przed nami chrzest i jego konsekwencje. Dziękujmy dziś Bogu z nasz chrzest. A przez orędownictwo dzisiejszego Patrona prośmy o łaskę silnej i niewzruszonej wiary.
----------
fot. za stroną: carloacutis.com
Komentarze
Prześlij komentarz
Zapraszam do podzielenia się tym, jak w Tobie żyje przeczytane Słowo: